sobota, 28 października 2017

cieknie

 odradzam taśmy teflonowe. Ich zaletą jest sterylność pracy (czyste graby, czyste ubranie) i cena, ale problemy ze szczelnością są dość częste. Tak, jak napisał ktoś wcześniej: pasta do gwintów z pakułami ZAWSZE zapewni dobre i pewne uszczelnienie podczas, gdy inne rozwiązania mają z tym problemy. Nić do uszczelniania gwintów jest dużo lepsza niż taśmy teflonowe, ale też często jest rozcinana przez gwint. Trzeba uważać. Jak wiadomo nadal u nas jest więcej starszych hydraulików i korzystają oni ze starych metod łączenia rur. Mimo młodego wieku też jestem za stosowaniem łączeń tego typu. Jak wiadomo coś co było używane od wielu lat i sprawdziło się w milionach mieszkań powinno mieć nadal zastosowanie. Takie jest moje zdanie i mimo wszystko jestem przekonany do tych starszych metod. Ja dawno zrezygnowałem z taśmy. Nitka jest droga a klienta nie interesuje z czego wykonane jest uszczelnienie byle nie ciekło. Do połączeń do 1cala stosuję nitkę przy większych rozmiarach tylko pakuły choć dobre pakuły dostać to też trzeba się naszukać.
Pamiętam jak mój majster pakuły zawsze smarował tym co miał pod ręką: olej spod auta, tawot stary/nowy, masło, margaryna, smalec, ślina, krem i chyba tylko nutelli brakuje do całego spisu ale wtedy było o to ciężko Również stosuje pakuły , teflonu unikam choć czasem stosuje go tam gdzie jest taka potrzeba. Przez pewien czas do pakuł zamiast pasty używałem sylikonu ,rewelacyjna sprawa. Fakt że taśma teflonowa dużo ułatwia prace ale pakuły dają pewniejsze połączenie gwintowanych odcinków.  Problem jest taki, że zaszła potrzeba wymiany zdezelowanego, przeciekającego zaworu odcinającego dopływ wody do węża pralki automatycznej. Kupiłem nowy, metalowy, 1/2 cala zewn, 3/4 cala zewn.
I wszystko gra, ale okazuje się, że wcześniejszy zawór, kulowy- w pionie eksploatacyjnym klatki schodowej lekko "przepuszcza.
Czyli po przekręceniu wajchy dalej z otwartego kolanka kapią krople. Niedużo, jedna co jakieś 1-2 sekundy. Zgłoszono potrzebę wymiany zaworu, ale to może potrwać- "ekspert" spółdzielni stwierdził, że na razie może być, przepuszcza minimalnie. A ten zawór kulowy służy zaledwie tylko w jednej łazience w bloku i tylko do zimnej wody. A pralkę trzeba szybko podłączyć. I jest kłopot- z pakułami próbowałem i towotem. I nic- próbowałem kilkanaście razy z nową porcją pakuł- kapiąca woda wypełnia gwint kolanka i pakuły "zjeżdżają". Nie da się tego uszczelnić "na mokro", przecieka po dokręceniu. Robiłem już w życiu kilkanaście razy takie rzeczy, nigdy nie było problemów. No ale bez takiego "nawilżania". Widziałem w hurtowni Loctite 55. Czy jest szansa, że tą nicią da się uszczelnić połączenie w istniejących na dziś, opisanych warunkach?
Podsumowując: w taśmę i nitkę można się bawić przy małych instalacjach na wierzchu w domkach jednorodzinnych, ale jak przychodzi do konkretnej roboty, to i tak wszyscy sięgają po pastę, bo gwarantuje brak reklamacji. Strach pomyśleć, co się stanie, gdy nagle zaczną cieknąć gwinty pochowane w ścianach albo gdzieś w osadzonych instalacjach..

gwint

być może zwykły hydraulik kilkadziesiąt lat temu smarował pakuły pokostem, czy też farbą olejną, ale hydraulik pracujący w wodociągach tego nie robił, ponieważ nikt by mu takiego połączenia nie odebrał.
Co do wycieków po kilkunastu latach z gwintów - owszem, zdarzają się , ale bardzo rzadko; w mojej ocenie najczęstszą przyczyną wycieku w okolicach gwintu jest jakość materiału użytego do produkcji rur (lata 70-te, 80-te i pierwsza połowa lat 90-tych) Pakoly dane na sucho przy wodzie gnija co mialem okazje widziec przy demontazu starych polaczen.
Monterzy z gazopwni smarowali takim brazaowym smarem (nie pamietam gatunku), jestem ciekaw czym smarowali u pana  w wodociagach. Na ogol wystarcza warstwa ok. 1mm pakolow na gwincie.
Pasmo pakol (nie poskrecane) nawijac od poczatku gwintu, w kierunku konca, zgodnie z kierunkiem nakrecania zlaczki. Po nawinieciu ok. 3/4 dlugosci pasma pozostaly "ogon" nawijac w tym samym kierunku w strone poczatku gwintu, tak zeby konczyl sie na pierwszych zwojach gwintu. Gladkie gwinty (np. moziezne) nalezy zszorstkowac brzeszczotem zeby pakoly sie nie zsunely.

Nastepnie posmarowac pakoly pasta uszczelniajaca, poczym polaczenie skrecic.

Opor podczas skrecania powinien stopniowo narastac, woiekszosc pakol powinna pozostac w gwincie, nawoj nie moze sie krecic.
Jesli nawoj pakolow zaczyna sie krecic i rura do zlaczki wkreca sie lekko - to znaczy ze pakoly sie zsuwaja z gwintu - nalezy zlaczke odkrecic, odwinac te pakoly i je wyrzucic. Gwint ponownie zszorstkowac, nawinac pakoly z wiekszym naciagniem, posmarowadc pasta i ponownie skrecic.

Do gazu nalezy uzyc paste majaca dopuszczenie do gazu - ja stosuje paste uniwersalna - taka do gazu i wody. Do LPG pakolow sie nie uzywa - nalezy uzyc teflon, klej do gwintow (z atestem na gaz), lub nic uszczelniajaca.
LPG zawiera resztki mazutu, i inne zanieczyszczenia, ktore niszcza pasty i pakoly - stad zalecenie zeby do instalacji LPG pakolow nie uzywac.

Jesli pakoly za kazdym razem sie zsuwaja - najczesciej to swiadczy o peknietym gwincie wewnetrznym ksztaltki, krawedz pekniecia zaczepia o pakoly i je spycha. Po odkreceniu bedzie pekniecie widac - taka ciemniejsza linia.
Druga przyczyna -brak sfazowania poczatku gwintu wewnetrznego - poczatek gwintu powinien byc sfazowany pod katem ok. 45 stopni, dlugosc tego sfazowania to ok. 2...4mm.
Jesli pakolow nawinie sie zbyt duzo i luzno to moga zostac zepchniete, lub nastapi rozerwanie gwintu wewnetrznego. Wlasciwe oszacowanie ilosci pakol do nawiniecia wymaga praktyki - tego sie z ksiazki nie nauczysz (tak samo jak z ksiazki nieda sie nauczyc np. spawania
Do CO dawali paste skladajaca sie z  usługi wuko Warszawa pokostu i minii olowianej, wodociagi w Tychach uzywaly takiej pasty koloru kitu do okien - prawdopodobnie byla to kreda i pokost tylko ze kredy bylo duzo mniej niz w kicie.Odradzam stosowanie teflonu, bardzo często cieknie.
Osobiście używam pakuł i pasty, jeśli nawinie się starannie to połączenie musi być szczelne.
Testowałem też genialny wynalazek sznurek, ale nie mam zaufania. Stosuje tylko do małych średnic, gdy nie chce się brudzić.
A co do samych hydraulików: wiedza ze szkoły to za mało, by być dobrym fachowcem, trzeba mieć jeszcze żyłkę do tego fachu i chęć do pracy; ogólnie mówiąc

skrętka

według mnie rura ciepłej wody powinna iść jednym ciągiem przez wszystkie odbiorniki a nie być tak rozproszona jak teraz, wtedy cyrkulacje wpinamy tylko w łazience na piętrze. Nie wiem dlaczego instalator nie podjechał wodą z kuchni w piwnicy do kuchni na parterze, zmarnowane masa rurek i kolanek. Gdyby ciepła woda szła przez kuchnie w piwnicy do kuchni na parterze i dalej do łazienki jednym ciągiem wtedy z cyrkulacją nie byłoby problemu, a tak jaką mam gwarancję że pompa cyrkulacyjna wyciśnie mi wodę do łazienki na piętro w miarę krótkim czasie ? Cyrkulację będę uruchamiał przyciskiem z czasówką, to już postanowione. Nie chcę bajerów. Co masz na myśli pisząc o standardowym zaworze zwrotnym ? duże opory ? To szukaj starych pomp nieelektronicznych do cyrkulacji. Aktualnie przepisy unijne narzuciły tak debilne rozwiązania że np Wilo zaczęło montować własne zawory zwrotne w pompkach bo standardowego pompa nie była w stanie otworzyć a czas przepompowania wody o którym wspominasz jest masakrycznie długi. To będzie działać jeżeli miałby to robić wg twojego pomysłu może kształtek byłoby mniej ale rury musiałyby być większej średnicy tak byś nie odczuł spadku ciśnienia pod prysznicem jak ktoś puści ci wodę np w kuchni. Co do przycisku to zobacz nowość  mają cyrkulację wzbudzaną czujką IR dodatkowo ustalasz na ile ustawić przebieg pompy i co jaki czas ma się załączać. Jeszcze przemysle sterowanie, na przerobki juz za pozno bo tynki wykonana, jedyne co moge zrobic to wywalic cyrkulacje z piwnicy bo tam i tak bedzie bardzo malo uzywana i szukac mocnej pompy. Widze ze kolega pracuje w branzy to z ciekawosci zapytam jak uklada podlogowke. Robisz jakies obliczenia wedlug metrazu czy wszedzie co np.10 cm ? Są do tego specjalne programy jak bardziej skomplikowane płaci się za wykonanie projektu. Albo jedziesz co 10 i płacisz więcej za rurę Chciałbym poznać Wasze opinie,  udrażnianie rur  na temat uszczelniania połączeń gwintowych. Kilkadziesiąt lat temu nie było past do pakuł, a jakoś nie zauważyłem, by te kilkudziesięcioletnie złącza ciekły. Problem z pakułami użytymi na sucho jest taki, że po dłuższym okresie czasu mogą pojawić się trudności przy rozłączaniu skręconych kształtek.Bo jak nie było specjalnego wszystkiego, to zwykły hydraulik radził sobie farbą olejną,pokostem lub towotem.Teraz trzeba mieć wszystko specjalne z atestami,certyfikatami i aprobatami. A i o zwykłego hydraulika coraz trudniej, Kilkadziesiat lat temu pakuly tez sie smarowalo - najczesciej pokostem.

Uzyte na sucho - bez nasaczenia gnily szczegolnie w "luznych" gwintach, wyciek potrafil sie pojawic nawet po 10...15 latach, ale zdarzalo sie, ze cieklo po 5 latach.

Za bajtla (byl to koniec komuny) widzialem patent hydraulikow na brak pakolow:
Cielo sie w paski (szerokie na ok. 15...20 mm w zaleznosci od srednicy rury) stara koszule (koniecznie z wlokna naturalnego - bawelna lub len), owijalo sie tym gwint jak tasma teflonowa, nasycalo pokostem i skrecalo. Trzyma do dzis
Majster, który robił u mnie w tamtym roku używał pakułów i uważa są lepsze niż taśma teflonowa. Szykuje się mały remont u babci i chcemy robić z ojcem i bratem sami. Zależy nam na czasie. Myślę, że taśma jest szybsza w montażu. Moje pytanie jest takie, czy taśma jest taka bezpieczna jak wspomniane wyżej pakuły?

rysować

 czemu nie ale w moim przypadku było tak ze nie mogłem oddac dokumetów o wydanie pozwolenia bez wszelkich projektów instalacyjnych, energetyki, wody, kanalizacji, a nawet urzedniczka uparła sie ze musze zrobic projekt na wyjazd z mojej posesji na droge gminna, widac tu jak rózna jest interpretacja przepisów przez urzedników, Cyrkulację chcę mieć rozwiązaną na pompie z czasówką uruchamianą przyciskiem. Instalator twierdzi że to będzie jak najbardziej działało, ja niestety mam co do tego obawy. Niby jest to obieg zamknięty ale mi zależy żeby ciepła woda w łazience na piętrze była jak najszybciej dostarczona. Mam obawy że obieg może płynąć głównie przez piwnice ponieważ na piętro mamy jeszcze znaczną ilość kolanek ... Stosował ktoś kiedyś takie rozwiązanie ? Po wylewkach będzie już niestety za późno na jakiekolwiek poprawkA co do adaptacji to moze faktycznie przepłaciłem, ale wiem ze płaca jeszcze wiecej jak i dowiedziałem sie od ciebie ze i mniej, tylko ze ja mam dom 250 m , podpiwniczony no i troche zmian powprowadzałem tak ze to mogło podbic cene. Aby wykonać projekt trzeba  http://przylacza.com.pl/przylacza-kanalizacji/  mieć uprawnienia budowlane do projektowania oraz co roku opłacać "izbę" oraz "OC". Można rysować ręcznie (i nie są to tylko dwie kreski), co zajmuje dużo czasu (i kosztuje) lub zakupić legalne oprogramowanie do rysowania, które sporo kosztuje, a do tego trzeba pojechać do klienta , do urzędu (czasami kilka razy, bo np. ZUD z jakichś powodów nie uzgodni dokumentacji), eksploatatora sieci, wydrukować kilka egzemplarzy, ... a do tego podatki (przy legalnej działalności), ciągłe dokształcanie się (bo co jakiś czas pojawiają się nowe normy, ustawy, rozporządzenia), itd., no i oczywiście zysk. Zapomniałem o czymś?  ja rozumiem ze trzeba miec odpowiednie uprawnienia, trzeba sie naprwde na tym znac ja tego nie kwestionuje , a okreslenie ze narysowanie tego ołówkiem uzyłem tak tylko w przenosni, bo jak wasz cennik ma sie np. do cennika całego projektu gdzie naprawde jest o wiele wiecej roboty .ale dzis zasada jest prosta tyle kosztuje moja usługa i albo płacisz albo szukaj tanszego i rozumiem ze bronicie swoich racji, mi udało sie to zrobic o wiele taniej. A jak taka cyrkulacja powinna wg ciebie wyglądać? Niestety coraz częściej odchodzi się od cyrkulacji CWU a skupia się na izolacji rur i projektowaniu domu w taki sposób by cyrkulacji na kliencie nie wymuszać w twoim wypadku mechaniczne udrożnianie rur    jest wręcz odwrotnie.
Cyrkulację można różnie podłączyć na przycisk o którym mówisz lub podłączoną przez przekaźnik do światłą w pomieszczeniach gdzie są odbiorniki wody. Niedawno też firma Salus wprowadziła do oferty sterownik bezprzewodowy na czujkę PIR która daje sygnał do pompy cyrk. Robi to w prosty sposób bo można ustawić czas przebiegu pompy i ilość załączeń w ciągu określonego czasu tak by załączając ją raz nie załączała się kolejny nim wystygnie woda w obiegu. Niestety oszczędne pompy cyrkulacyjne też sprawiają problemy. Pompy starego typu były w stanie przepompować wodę z z bojlera do najdalszego odcinka w kilka sekund teraz to trwa wieczność nie daj boże zamontować standardowy zawór zwrotny za pompą.

poniedziałek, 17 kwietnia 2017

wypływ

Nastąpił bardzo silny samowypływ i to nie tylko z rury ale po jej zamknięciu woda zaczęła wybijać z otworu wokół rury. Całe szczęście nasza działka jest na wzniesieniu za którym poniżej jest łąka. Wypływ jest tak intensywny, że na szybko musiał zostać wykopany płytki rów żeby odprowadzić wodę poza działkę.
Zupełnie nie wiemy co zrobić dalej. Podobno w takich sytuacjach zabetonowane się cały odwiert żeby zaczopować całość. Czy ktoś  może coś doradzić albo spotkał się z podobnym przypadkiem? Jesteśmy bardzo przestraszeni a na dodatek jest mało dostępnych informacji o podobnych zdarzeniach podczas wykonywania studni.Może to wina "zerwanego" syfonu tzn napowietrzenie pionu się zabrudziło i podczas np mycia rąk wyciąga wodę z syfonu prysznica ?Takiej pewnej metody bez rozbierania to chyba nie znam. Pasuje zobaczyć jak jest usytuowany odpływ z prysznica i jak pojawi się smrodek to spróbuj zalać wodą odpływ prysznica i nie puszczaj wody w innych miejscach, jak smrodek zniknie to puść wodę np w zlewie i zobacz czy znów się pojawi zapach.

instalacje

Mam wykonaną kanalizację i już została zasypana piaskiem, wykonawca twierdzi że jest na pewno wszystko dobrze, ale ja bym chciał wykonać próbę szczelności zanim wyleją chudziaka. Powiedzcie mi jak powinna wyglądać taka próba szczelności. ( dom parterowy nie podpiwniczony) Tyle czasu to nie mam, zaraz po Świętach będą zalewać. Czy takie zadanie do pełna wszystkich rur i pozostawienie tak na kilka dni nie zaszkodzi? no bo jakieś parcie wody jest i ciężar też nie mały. Też się nad tym zastanawiałem bo nie sądzę żeby każdy to robił, a już na pewno w większości wykonawcy którzy dostali takie zlecenie. Mój twierdzi że zrobił dobrze, a nie robi tego od dziś. Ale każdy człowiek może się pomylić i niechcący coś przeoczyć i dlatego mam obawy żeby później nie było tak że jak już wybuduje dom i się wprowadzę to że będę musiał całą podłogę niszczyć bo z kanalizacji będzie ciekło. Widziałem jak jeden inwestor sprawdzał w szybkim tempie  wszystkie odpływy na poziomie "0" zatkał korkami - odpowiednimi i wlał wężem wodę przez wysoki pion...do wysokości widocznej u góry. Po ok 2 dniach sprawdzili poziom wody - spadło ok 5cm wszyscy uznali, że jest szczelne i zalali chudziak Kanalize sprawdzić trzeba przed zasypaniem a już na pewno przed wylaniem betonu i nie sugeruj się wykonawcą. On ma zrobić tak jak Ty chcesz a nie tak jak on chce, Ty płacisz i Ty wymagasz, to Twój dom nie jego. Nikt mu przecież nie każe stanąć na głowie i klaskać uszami a zrobić to co powinien zrobić i co należy do jego obowiązków. Później może się okazać że gdzieś na kolanku albo innym łączeniu uszczelka się wywinęła i zacznie się gromadzić w podsypce i śmierdzieć spod posadzki. Czekać nie musisz aż tak długo bo kanaliza nie jest instalacją ciśnieniową i rzadko jest w pełni wypełniona podczas pracy. Sprawdź spływ lejąc wodę w poszczególne piony i patrz po jakim czasie wyleci, później zaślep wylot i wypełnij układ i zostaw na noc, jak będzie poziom utrzymany to już powinno być dobrze.  dzięki i masz rację to ja płacę i nikt mi łaski nie robi, a czasem mam wrażenie jakby myśleli inaczej. Pierwszym sposobem nie mam możliwości  http://pogotowie-wodociagowe.pl/usuwanie-awarii-sieci-kanalizacyjnej/  sprawdzić bo nie mogę chwilowo tam być ale już jest zalane wodą do pełna i tak będzie stało do wtorku może środy jak będą robić chodziaka zobaczymy jak to będzie trzymać. Wiem że mają dać między piasek a chudziak folie o taśmie nic nie wiedzialem a na pewno zastosuje, dzięki za podpowiedź. U mnie jeszcze nic poważnego nie zrobili ale z kim bym nie rozmawiał, z każdym fachowcem i wykonawcą to każdy miał swoje widzi mi się, jeden chciał lać ławę zamiast takiej w projekcie to chciał dwa razy wyższą roboty dla niego mniej, więc powinno być taniej ale za beton płacę ja więc za jego 2 dni "wolne" wybulę ja, drugi jakieś kombinacje ze zbrojeniem miał. Ogólnie ci fachmani to kombinatorzy, idąc do fryzjera to ja wybieram fryzurę a nie fryzjer, idąc do piekarni to ja wybieram jaką bułkę chcę, a tu w budowlance wszystko robią na odczep się. Co do tej taśmy to mam nadzieje że dobrze zrozumiałeś ... owija się nią rury od kanalizy, wody, przepusty przez wylewkę tak by beton nie stykał się z nimi bezpośrednio, tak samo można dać dylatację obwodową czyli rozdzielić beton wylewki od ściany fundamentowej Mnie też strasznie namawiali żebym wysoko podnosił fundamenty dużo wyżej niż geodeta wyznaczył, że będę żałował itd . trochę można ale nie aż tyle co oni mi mówili, czyżby było im to na rękę.
Z rurą zrozumiałem, u mnie zrobił tak że na te rury które wystają ponad piasek czyli które będą okryte betonem nałożył kawałki rury o większej średnicy, beton się nie będzie stykał i mozna będzie jeszcze kolankiem w jedną lub drugą stronę kilka cm ruszyć w razie potrzeby.
Co do dylatacji obwodowej masz na myśli z użyciem styropianu np 2cm na około tylko tam gdzie będzie beton? czyli u mnie 10 cm wysokości, oczywiscie styropianu kilka więcej. Czy to jest konieczne, co jeśli tego nie zrobię? Nie jest to koniecznie, zdania są podzielone. Niektórzy robią grubą warstwę tak by nie było przewodzenia ciepła od wylewki do ściany fundamentowej np 5 cm pianki PIR/PUR lub więcej. To ma jakiś sens, ale jeszcze tego do końca nie przemyślałem co i ile dać. Na tą chwilę myślę że wystarczy taśma dylatacyjna ta grubsza 8mm i wysokości 10 cm, będzie to umożliwiało pracę wylewki i eliminowało ewentualne pęknięcia. Co prawda wylewka usuwanie awarii kanalizacji  nie pracuje w ekstremalnych zmianach temperatury więc nie powinna pękać, ale jakieś minimum można dać. Co do grubszej warstwy izolacyjnej np ze styropianu to poczytaj bo są takie tematy na forum, może coś się rozjaśni.
 jak mogli uznać że szczelne skoro spadło 5 cm? Zawsze opadnie woda wlewana do pojemnika o złożonych kształtach - powietrze zawarte w wodzie i w zakamarkach instalacji szczególnie w miejscach gdzie są korki- trzeba by odpowietrzać co w takim wypadku w ogóle nie wchodziło w grę.

zestaw

Mam pytanie odnośnie wykonania instalacji gazowej.
Nawet ja byś miał całość w miedzi to znajdź kuchenkę lub piec wykonaną w miedzi, żeby nie łączyć tych dwóch materiałów
Nie bardzo rozumiem w czym problem?odpowiedź dla inteligentnych a dla kolegi trzeba prosto więc
można tak wykonywać instalację gazową łączyć miedź ze stalą niema żadnych technicznych przeciwwskazań a odpowiedź  jest na to dowodem że producenci kuchenek gazowych łączą te dwa materiały i wiele więcej innychKtóry z nich jest lepszy? Znalazłem na Allegro domofon 4-przewodowy i jednocześnie dwurodzinny - taki by mi wstępnie odpowiadał.
Czy większa liczba przewodów ma jakąś przewagę nad mniejszą liczbą?
Drugim problemem na jaki napotkałem, montaż klimatyzacji Warszawa   to odległość furtki od słuchawki (tej w domu). U mnie może to być nawet ponad 100m. Czytałem na internecie, że większość domofonów działa tylko gdy powyższa odległość jest poniżej 100m. Czy w związku z tym muszę zwiąkszyć średnicę przewodów? Ale przewody już położonewszystkie z tych 8 żył pomiędzy zasilaczem, a panelem zewnętrznym musi być wykorzystanych? Tzn. czy jeśli będę chciał mieć sam "domofon", bez "wodotrysków" np. dodatkowego oświetlenia zewn. i innych "bajerów" to muszę mieć aż 8 żył? Chodzi mi głównie o to, że może mi zabraknąć żył, tym bardziej, że jak radzisz, lepiej w moim wypadku byłoby łączyć dwie żyły w jedną. W tym roku zamontowałem sobie wideodomofon na 4 przewody (jakaś chinszczyzna, nawet nazwy z głowy nie powiem) a furtkę mam tak jak ty oddaloną o 100 m. przewód też tak jak ty miałem juz połozony wcześniej (6x1mm bez ekranowania). Dlatego tez miałem problem ze znalezieniem czegos co wymagałoby mniej niż 6 przewodów a z tym było ciężko.
Działać działa ale nie bez problemów. Przede wszystkim są zakłucenia w audio (tzn. brzeczenie) co jest chyba wynikiem braku ekranowania. no i co jakiś czas wideodomofan sam się wzbudza więc dzwoni zupełnie bez powodu - też obstawiam na brak ekranowania.
Zostały mi 2 kabelki extra więc (tak jak sugeruje adam_mk) dałem po dwa kabelki równolegle w obiegu zasilajacym zamek.
No i jeszcze ważne. ze wzlędu na odległość bramki od domu szukałem zestawu z panelem na bramke w stylu "anty-wandalowym" a niestety proponowane przez  na takie nie wygladaja.
Kablem do domofonu, mam mieć jeszcze puszczony telefon stacjonarny. WIem, że nie powinno się łączyć domofonu i telefonu w jednym kablu (mimo, że nie po tych samych żyłach), ale stało, za mało było położonych kabli w ziemi i teraz jest problem. mozesz zrezygnowac z 1 zyły bo słuzy do oswietlenia panela zew.
Ilo zyłowy masz połozony kabel w ziemi?
Nie chce zapewniac cie ze napewno zadziała domofon na takiej odleglosci bo mimo ze sporo domofonow zamontowalem to jak sobie przypominam max odleglosc jaka stosowalem to bylo ok 70-80m miedzy panelem zew,a zasilaczem...i nie bylo zadnych problemow. podejzewam ze i na 100m da rade.
Jeszcze jedno pytanie. Ile potrzeba zył, aby podłączyć do domu telefon stacjonarny?
Za gazomierzem w kierunku lokalu istnieje instalacja wykonana z rury stalowej o długości około 5m, a następnie z rury stalowej przechodzi na rurę miedzianą zaprasowywaną - do podłączenia kotła oraz kuchenki gazowej (około 3m). Czy tak zaprojektowana i wykonana instalacja jest w porządku??
W Dzienniku Ustaw z 2002r. jest napisane rury stalowe lub miedziane, ale nie ma nic o połączeniach ze sobą różnych materiałów w obrębie jednego lokalu.Nie chodziło mi o kuchenkę czy piec, ale o rury gazowe czy można wykonać 5m instalacji gazowej ze stali, a następnie około 4m z miedzi i czy ktoś to odbierze

parametr

Ja nie mam dylematów , zgadzam się z Tobą , ja nawet jakbym miał więcej płacić za prąd przy ogrzewaniu przez pc , toteż bym poszedł w pc .Bezobsługowość ,czystość ( gazu u mnie niet) brak kotłowni to jednak dodatkowy bonus.Drzewa nie spaliłem bo nie mam tylko węgiel. Węgiel liczę 4 T na ten sezon bo jeszcze trochę spalę. Jak mówiłem jeszcze mam docieplić dom więc wszystko się zmieni. Na dole dom jest dziurawy. Jak nie ma wiatru jest ok, a jak jest to szybko ciepło ginie. Jak ocieplę i wymienię podłogi bo są na legarach bez żadnej izolacji to parametry ogromnie się zmienią. Jak pisałem wcześniej poddasze mam zrobione od nowa i ocieplone więc tam rzadko kiedy włączają się kaloryfery w sypialniach. Ktoś wcześniej napisał jak to wychodzi z taka pompą. Mam tez kilka informacji, od osób, które mają takie pompy i są zadowoleni. Warunek: dobra pompa, dopasowana do potrzeb (przeszacować nie zaszkodzi), ocieplony dom, mało wody w obiegu co, perfekcyjne wykonanie instalacji. Mam wstępną wycenę Pompy na 30k i tak samo panele więc razem 60k. Po dofinansowaniu mój koszt to 42, 45k. Tylko panele w 2016 roku bo wtedy gwarantowane stawki za sprzedaż do ZE 0,65 gr. Instalacja paneli 4,5 kWOcieplenie domu i jego szczelność to podstawa niskich rachunków na ogrzewani odgrzybianie klimatyzacji w biurze .
A co z ciepłą wodą u ciebie , też w tych 4 t węgla? Ja też nie liczyłem 4 t tylko3,5 , a i cop bardzo optymistycznie potraktowałem.
Z instalacji fotowoltaicznej 4,5 kw new uzyskasz rocznie więcej jak 4000 kw energii,to za mało aby być niezależnym energetycznie, to raczej nie pokryje potrzeb samej pc. Pamiętaj że te 0,65 pln za 1kw , to jest teraz , ale wystarczy jeden podpis odpowiedniego ministra i już nie będzie 0,65 pln , i wtedy zostaniesz na lodzie. Wtedy najbardziej opłacalne jest konsumpcja tego co się wyprodukuje na bieżąco, tylko co z tego skoro najwięcej pożytku z fotowoltaiki będziesz miał latem , a zimą to najwyżej na fotowoltaice zasilisz lodówkę i 1 żarówkę i to nie przez 24/h.masz na 100% chińszczyznę , ale nie upatrywałbym tutaj jakiegoś problemu. 2 tyś pln za ogrzewanie Twojego domu , tą chińską pc to jest niski rachunek , tak uważam, tylko jak przyjdzie zima ( raz na parę lat jednak jest) to będziesz miał rachunek ok 4000 pln.
Z tym gazem to jakaś dziwna mania , ciągle ludzie mają w głowąch zakodowane , jaka to wygoda i tanie ogrzewanie ,przynajmniej w mojej okolicy tak ludzie myślą , ostatnio nawet przyszli do mnie po podpis , na budowę sieci gazowej do mojej miejscowości , jak im zacząłem tłumaczyć na temat kosztów gazu ,i że nie mam zamiaru inwestować w gaz po to aby mieć wyższe rachunki za ogrzewanie, to popatrzyli na mnie jakbym zmysły postradał , a wręcz chyba sobie wrogów stworzyłem  http://klimatyzacjapolska.pl/serwis-klimatyzacji/.

Taki jesteś pewien że mało wody w obiegu co , takie dobre dla pc jest ? zwłaszcza przy kaloryferach , słyszałeś coś o ,,załadzie" wody w obiegu co przy pc?Kaloryfery masz dobrane po pc? Bo jeśli liczysz że podasz trochę wyższą tem na kaloryfery , rzędu 45-50*C i będziesz miał ciepło , będziesz miał ciepło szczególnie jak przyjdzie rachunek z elektrowni , a tym swoim 4,5 kw fotowoltaiki to się nie łudź wtedy.
Załatw sobie też to dofinansowanie ,tak na papierze , zobaczymy czy te 30k + 60k trochę w górę nie poszybują