odradzam taśmy teflonowe. Ich zaletą jest sterylność pracy (czyste graby, czyste ubranie) i cena, ale problemy ze szczelnością są dość częste. Tak, jak napisał ktoś wcześniej: pasta do gwintów z pakułami ZAWSZE zapewni dobre i pewne uszczelnienie podczas, gdy inne rozwiązania mają z tym problemy. Nić do uszczelniania gwintów jest dużo lepsza niż taśmy teflonowe, ale też często jest rozcinana przez gwint. Trzeba uważać. Jak wiadomo nadal u nas jest więcej starszych hydraulików i korzystają oni ze starych metod łączenia rur. Mimo młodego wieku też jestem za stosowaniem łączeń tego typu. Jak wiadomo coś co było używane od wielu lat i sprawdziło się w milionach mieszkań powinno mieć nadal zastosowanie. Takie jest moje zdanie i mimo wszystko jestem przekonany do tych starszych metod. Ja dawno zrezygnowałem z taśmy. Nitka jest droga a klienta nie interesuje z czego wykonane jest uszczelnienie byle nie ciekło. Do połączeń do 1cala stosuję nitkę przy większych rozmiarach tylko pakuły choć dobre pakuły dostać to też trzeba się naszukać.
Pamiętam jak mój majster pakuły zawsze smarował tym co miał pod ręką: olej spod auta, tawot stary/nowy, masło, margaryna, smalec, ślina, krem i chyba tylko nutelli brakuje do całego spisu ale wtedy było o to ciężko Również stosuje pakuły , teflonu unikam choć czasem stosuje go tam gdzie jest taka potrzeba. Przez pewien czas do pakuł zamiast pasty używałem sylikonu ,rewelacyjna sprawa. Fakt że taśma teflonowa dużo ułatwia prace ale pakuły dają pewniejsze połączenie gwintowanych odcinków. Problem jest taki, że zaszła potrzeba wymiany zdezelowanego, przeciekającego zaworu odcinającego dopływ wody do węża pralki automatycznej. Kupiłem nowy, metalowy, 1/2 cala zewn, 3/4 cala zewn.
I wszystko gra, ale okazuje się, że wcześniejszy zawór, kulowy- w pionie eksploatacyjnym klatki schodowej lekko "przepuszcza.
Czyli po przekręceniu wajchy dalej z otwartego kolanka kapią krople. Niedużo, jedna co jakieś 1-2 sekundy. Zgłoszono potrzebę wymiany zaworu, ale to może potrwać- "ekspert" spółdzielni stwierdził, że na razie może być, przepuszcza minimalnie. A ten zawór kulowy służy zaledwie tylko w jednej łazience w bloku i tylko do zimnej wody. A pralkę trzeba szybko podłączyć. I jest kłopot- z pakułami próbowałem i towotem. I nic- próbowałem kilkanaście razy z nową porcją pakuł- kapiąca woda wypełnia gwint kolanka i pakuły "zjeżdżają". Nie da się tego uszczelnić "na mokro", przecieka po dokręceniu. Robiłem już w życiu kilkanaście razy takie rzeczy, nigdy nie było problemów. No ale bez takiego "nawilżania". Widziałem w hurtowni Loctite 55. Czy jest szansa, że tą nicią da się uszczelnić połączenie w istniejących na dziś, opisanych warunkach?
Podsumowując: w taśmę i nitkę można się bawić przy małych instalacjach na wierzchu w domkach jednorodzinnych, ale jak przychodzi do konkretnej roboty, to i tak wszyscy sięgają po pastę, bo gwarantuje brak reklamacji. Strach pomyśleć, co się stanie, gdy nagle zaczną cieknąć gwinty pochowane w ścianach albo gdzieś w osadzonych instalacjach..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz